Monday 30 May 2011

Globalne oszustwo czyli kiedy w bankach nie będzie pieniędzy to będą na naszym ramieniu w czipie RFID


Trzy lata temu politycy obiecali nowe regulacje rynku bankowego, powrót do realnej gospodarki z gospodarki "kasyna". Miłe gesty, wymiana uśmiechów zdjęcia z prezydentem Obamą tak wyglądają spotkania na szczycie. To obrazki dla oszukanych mas, tymczasem prawdziwe decyzje zapadają w cieniu gabinetów na spotkaniach których w mediach się nie pokazuje.  Planowany jest kolejny kryzys finansowy i właściwie "oni" nic nie muszą robić. Nastąpi to naturalnie dlatego, że  po poprzednim kryzysie nie zrobiono nic oprócz mydlenia ludziom oczu. Rządy państw wpompowały ogromne sumy publicznych pieniędzy w korporacyjne banki. W kolejnym kryzysie państwowa kasa będzie pusta a banki korporacyjne będą kupować majątki państwowe. Tak jak dzisiaj w Grecji która prawie wszystko wystawiła na sprzedaż od lotnisk i portów morskich po częstotliwości telefonii komórkowych. Grecja to nie przypadek. W oficjalnych mediach obwinia się "leniwe" społeczeństwa południa, następna w kolejności to Hiszpania i Portugalia. Stereotyp "leniwych darmozjadów" jest celowo eksplatowany w mediach aby przysłonić machinacje MFW i Banku Światowego.

Kolejny raz derywaty i inne instrumenty pochodne szaleją na rozregulowanych celowo rynkach w imię liberalnej dogmy. Po dupie pałami dostają ludzie na ulicach Madrytu za to, że wyszli i powiedzieli prawdę. Kolejny raz się nas oszukuje.  Gospodarka tzw. rynkowa to nie dzieło przypadkowych sił popytu i podaży to plan realizowany z konsekwencją od ponad dwustu lat. Kto nie wierzy niech poczyta sobie o kulisach powstania FEDu. 




"(...) Kolejny kryzys finansowy jest nieunikniony ponieważ przyczyny poprzedniego nie zostały usunięte, twierdzi legendarny inwestor, Mark Mobius.

- Zdecydowanie, kolejny kryzys finansowy czyha za rogiem bo nie rozwiązaliśmy żadnego z problemów, które spowodowały poprzedni – oświadczył Mobius w Foreign Correspondents’ Club w Tokio. – Czy rynek derywatów jest regulowany? Nie. Czy widzimy dalszy wzrost rynku derywatów. Tak – dodał.

Podkreślił, że całkowita wartość globalnego rynku derywatów jest 10-krotnie większa od globalnego produktu gospodarczego. Przy tej wartości będą pojawiać się kryzysy znacznych huśtawek cenowych i kryzysy rynków akcji.

Mobius zwrócił także uwagę, że wciąż istnieje problem banków, które stały się zbyt duże i mogą szantażować rządy wizją katastrofy systemu finansowego po ich upadku.

- Czy banki są większe niż były wcześniej? Są większe. Zbyt duże by upaść – powiedział Mobius, który zarządza we Franklin Templeton Investments ponad 50 mld USD aktywów".











Friday 6 May 2011

Czy nasza galaktyka to bateria?


Supercywilizacja może być po drugiej stronie czarnej dziury

Smutne odłączenie z powodów finansowych teleskopu Array powoduje zatrzymanie przynajmniej tymczasowe ambitnego programu do nasłuchu radiowego sygnału od innych cywilizacji.
 „Ale być może nadszedł czas aby wyjść w myśleniu o innych cywilizacjach poza dotychczasowe koncepcje” -   mówi Clement Vidal z Universytetu Vrije w Brukseli. Uważa on, że nawet najbardziej zaawansowane cywilizacje mogą być łatwe do znalezienia.
W jednym z ostatnich artykułów Clement podkreśla, że musimy przyjąć różne strategie wyszukiwania w rozwiązywaniu tajemnic naszej kosmicznej samotności, tak jest kiedy jesteśmy zadowoleni ze stwierdzenia, że ET istnieje ale nie komunikuje się z nami.  Wszechświat jest tak stary, że muszą być daleko zaawansowane cywilizacje od nas. Muszą dysponować inżynierią na kształt wyczynów „super człowieka” które mogą być rozpoznawane w przestrzeni miedzygalaktycznej. „Super człowiek” może oznaczać najbardziej zaawansowane formy życia które mogą być „pobiologiczne”. Mogą ewoluować daleko poza istoty z krwi i kości tak jak to opisano w powieści C. Clarka „Odyseja kosmiczna 2001”.
Co definiuje super cywilizacje? W 1964 roku rosyjski astrofizyk Nikolai Kardashev zaproponował system kwalifikacji zaawansowanych technologicznie kosmicznych społeczeństw. Pierwszy typ cywilizacji korzysta z zasobów energii w skali całej planety, tak jak my. Drugi typ miałby dziesięć miliardów razy wiecej dostępnej energii poprzez schwytanie łącznej mocy centralnej gwiazdy – być może poprzez budowe wokół niej powłoki o nazwie Strefa Dysona. Trzeci typ cywilizacji będzie dotyczył zasobów energetycznych całej galaktyki, pozwoliłoby to zwiekszyć moc do dyspozycji o przynajmniej kolejne dziesięć miliardów. 

Apetyt czarnej dziury

Energochłonne galaktyczne imperium może pominąć pobieranie energii z gwiazdy (jak w przypadku cywilizacji typu drugiego) i od razu pobierać energie z czarnych dziur. Te upadłe „wyspy czasu – przestrzeni” są kosmicznymi bateriami, są one znacznie bardziej wydajne w konwersji masy/energii niż fuzyjne „silniki gwiazd”.
A co więcej jak mówi Vidal to oznacza także zdolność do kontroli mikrokosmosu. Dzisiaj możemy manipulować poszczególnymi atomami poprzez nanotechnologie.  Zaawansowani „kosmiczni fizycy” mogliby majstrować przy cząsteczkach elementarnych i strukturze samej czasoprzestrzeni.
Po opanowaniu kontroli nad czasoprzestrzenią, super cywilizacje mogłyby chcieć produkować własne czarne dziury dla różnych zadań: gospodarka odpadami, napędy statku, hiper – komputerów czy podróży w czasie.
W skali makro super cywilizacje mogą  zmodyfikować gwiazdy za pomocą czarnych dziur. Dążenie do nieśmiertelności gwiazd byłoby tutaj dużą motywacją. Załóżmy, że istoty pozaziemskie tworzą czarne dziury do pozyskania materiału z wypalonych gwiazd – białego karła. Dałoby to dużo energii w oparciu fuzje gwiazdy w procesie wypalania.



Ale jak udowodnić czy czarna dziura jest sztuczna? Dowody mogą pochodzić z pomiarów które wykazały, że czarna dziura waży mniej niż 3,5 mas słońca. To minimalna masa do kruszenia materii przyciąganej do czarnej dziury po załamaniu się rdzenia supernowej. Niektóre binarne pary gwiazd mogą być sztucznie skonstruowane spekuluje Vidal lub ET mogło znaleźć sposób na ich kontrole, tak jak nasi przodkowie opanowali kontrole wodospadów i nauczyli się jak pozyskiwać z nich energie (tamy, zapory itp. przyp.tłum.).
Co ciekawe teleskop Chandra znalazł nadmiar tych systemów w ciągu kilku lat świetlnych od centrum galaktyki. Centralne „wybrzuszenie” naszej galaktyki powinno być domem dla najstarszych cywilizacji starożytnych ze względu na  populacje gwiazd.

Kosmos „domowej roboty” (homemade universe)

Cywilizacje mogą próbować żyć wiecznie, wykorzystując „efekt czasu” (the time-dilation effects) w pobliżu czarnej dziury do hibernacji i przetrwać w dalekiej przyszłości. Ostatecznie super – cywilizacje mogą próbować sztucznie stworzyć dany wszechświat w „laboratorium” poprzez wykreowanie go za pomocą czarnej dziury. To dalekie wykroczenie poza sztuczną kosmogenezę może wyjaśnić, dlaczego wiele elementów (stałych fizycznych) w naszym wszechświecie jest tak precyzyjne dostrojonych do naszej egzystencji. Na przykład ciemna energia - odepchana od ciężkości (a repulsive from of gravity) to aż o 123 rzędów wielkości słabsze niż to co można było przewidzieć z fizyki kwantowej. To nie mogło stać się przez przypadek chyba, że istnieje nieskończenie wiele równoległych światów z ich własną ciemną energią o różnych wartościach jak spekulują niektórzy astrofizycy. Albo ciemna energia jest sygnałem inteligentnego projektu? Nie sugeruje tutaj metafizyki ale być może nasz wszechświat jest naukowym projektem kogoś z zewnetrznego kosmosu (exo – universe).



Autor: Ray Villard, tłumaczenie z angielskiego: Marcus



Zdrowy rozsądek w świecie niercjonalnych zdarzeń



Czytelnicy mojego bloga zdąrzyli się pewnie już przyzwyczaić do tego, że nie jest to blog racjonalistyczny a więc autor zakłada istnienie zjawisk paranormalnych, światów równoległych, innych zamieszkałych światów, życia po śmierci itp. Rzeczywistość podzielona jest na wymiary (gęstości), które są jak fale radiowe do których można się dostroić na odpowiednie częstotliwości. Większość ludzi zamieszkuje jeden kanał ("fale") i nigdy nie dostraja się do innych aż do czasu fizycznej śmierci, kiedy opuszczają „kanał 1” i udają się na „kanał 2”. Sprane mózgi racjonalistów wyznających Darwina i Dawkinsa jak Bogów doznają szoku bo za życia w „kanale 1” kiedy słyszeli o życiu po śmierci wyznawali teorie, że to pewnie molekuły są odpowiedzialne za tworzenie w chwili powolnej śmierci mózgu halucynacji. A tu taka niespodzianka nagle okazuje się, że żyjemy dalej tylko na innych częstotliwościach. Co za szok !!! Szokiem dla racjonalistów musi też być uświadomienie sobie, że nie jesteśmy sami w kosmosie bo dowody są ogromne tylko trzeba mieć oczy otwarte.




Ale o co chodzi i po co ten tekst ? Każdy badacz rzeczywistości który tylko porządnie weźmie się za swoją robotę i zacznie studiować wiele źródeł po czasie (jak jest mądry) uświadomi sobie, że ze światem jest coś nie tak i nie jest bynajmniej jak nam się oficjalnie mówi. Zniechęcony klamstwami mediów, polityków i części przekupionych naukowców zaczyna szukać odpowiedzi w innych źródłach. Kiedy sobie uświadamia istnienie innych światów zaczyna z wypiekami na twarzy czytać różne historie lub sam podstawia się („kanałuje”) pod inne światy (astralne). Skoro w naszym „kanale 1” puszczają w eter prawie same klamstwa to na innym kanale powinniśmy znaleźć prawde. Tak przynajmniej myśli sobie nasz badacz – amator. Nic bardziej błędnego. Co nie oznacza, że po drugiej stronie nie ma przychylnych nam bytów, problem w tym, że trudno rozpoznać  z kim naprawde mamy do czynienia. Z drugiej strony nasz „kanał 1” jest manipulowany z innego kanału o czym więcej tutaj:


Większość ludzi wychowana w tradycji chrześcijańskiej ma od dzieciństwa zaprogramowane w głowie, że anioły są dobre a demony złe. Dlatego tacy ludzie są łatwo podatni na objawienia czy spotkania podczas OBE lub channelingi.  Wystarczy, że owa astralna istota objawi się jako Matka Boska, Jezus czy jakiś anioł i już wierzymy we wszystko co mówi. Czyż nie uczono nas na lekcjach religii, że anioły to boskie istoty? Dlaczego tak się dzieje? Bo kościół nie uczy prawdy tylko dualizmu piekła i nieba. W rzeczywistości inne światy (kanały) są przebogate i pełne różnych istot fizycznych i niefizycznych (eterycznych) ale nas uczy się, że tylko są anioły i demony. Dlaczego tak jest to już temat na inną okazje ale generalnie chodzi o to aby owca nie poznała prawdy bo to zagraża kasie pasterza. Osobiście dla jasności wywodu nie bawie się w kontaktowanie z istotami z innych "kanałów" bo nie mam zdolności w tym kierunku ani zainteresowań. Są osoby które to mają i mogą robić to bezpiecznie ale nie jest to dla wszystkich, dlatego radze być w tych tematach ostrożnym. W moich badaniach bazuje natomiast na spisanych doświadczeniach innych osób zarówno pozytywnych jak i negatywnych.


Intronizacja Chrystusa Króla ocaleniem narodów

"Zachowane zostaną tylko te narody, które przedtem uznają Mnie za swego Króla i Władcę”, powiedział Chrystus do całego świata przez. Rozalię Celakównę.


Zachowanie rozsądku w świecie „nieracjonalnych zdarzeń”

Więc co robić? Nie rzucać się z uwielbieniem na coś/kogoś tylko dlatego, że błyszczy światłem. Nie wielbić czegoś tylko dlatego, że lata w spodku i ma technologie o której przeciętny człowiek może sobie tylko pomarzyć. Poczytajcie „Księge Ezechiela” to jeden z lepszych przykładów który pokazuje jak Jahwe latał metalowym pojazdem. Nie ufać wszystkiemu tylko dlatego, że coś do nas mówi z zaświatów lub kogoś spotkalismy podczas OBE. Pamietajmy, że po tamtej stronie są przyjaciele ale i krętacze. Sprawdzać, sprawdzać i jeszcze raz sprawdzać czy owe rewelacje danego bytu korespondują z naszą wiedzą, intuicją, czy można to potwierdzić w innych źródłach.


Poniżej przykład który układa się w pewną sekwencję.


Ashtar Command czyli Galaktyczna Federacja Światła

Na you tube jest pełno filmików  a w sieci materiałów o channelingach pochodzących od pewnych istot na statkach kosmicznych przebywających niedaleko naszej planety. Owe istoty są podobno gotowe do pomocy na naszej planecie i tylko czekają na sygnał aby się tu pojawić.

Maximillien De Lafayette

Od około dwudziestu lat interesuje się tematyką UFO, czytałem różne książki i znam wielu ufologów ale nigdy nie słyszałem wcześniej o panu Maximillien De Lafayette aż do roku 2009 kiedy rynek został zalany przez ponad dwadzieścia tytułów książek tego autora w krótkim czasie. Trudno uwierzyć aby ktoś nieznany w środowisku bez przygotowania miał tak obszerną wiedze i tak szybko pisał książki. Na początku myślałem, że pan Lafayette to fikcyjna postać ale pojawił się w kilku programach dokumentalnych na temat UFO na paru kanałach tematycznych w TV. Trudno znaleźć jakieś informacje na jego temat, można natomiast było usłyszeć jak mówi po angielsku z silnym francuskim lub belgijskim akcentem. Taki „wysyp” książek w krótkim czasie wygląda na zorganizowaną operacje dezinformacyjną. Książki rozeszły się w ksiegarni Amazon jak swieże bułeczki a jedna z nich w drugim obiegu (internetowych antykwariatach) osiąga cene powyżej tysiąca dolarów.










O czym są jego książki? O powrocie Annunaki w roku 2022. W książkach opisuje kreacje człowieka przez Annunaki jako niewolnika do kopalni złota. Te same historie które znamy z książek Zecharia Sitchina którego kłamstawa demaskuje film poniżej:



Drunvalo Melchizedek

I tutaj dochodzimy do trzeciego aktu naszego dramatu. Pan Drunvalo wygląda na bardzo sympatycznego człowieka jest autorem książki „The Ancient Secret Of The Flower Of Life” która została także wydana w Polsce i jest dosyć popularna na świecie w środowiskach New Age. W książce są ciekawe informacje dotyczące świętej geometrii oraz zasady działania pola merkaby. Autor sam zebrał wiekszość informacji, podróżował po świecie, badał stare kultury itd. ,ale jest pewna kontrowersja. Drunvalo opisuje spotkanie podczas medytacji z dwoma aniołami. Podobne przygody z dwoma aniołami miały inne osoby które opisują tego typu zdarzenia w książkach lub na swoich stronach internetowych. Kończyły się one najczęściej opętaniem. Nagle światło i aniołki stają się demoniczne. W przypadku Drunvalo autor relacje z aniołami opisuje tylko w sposób pozytywny. Czytając książke natrafiłem na dwa kontrowersyjnie napisane podrozdziały. W jednym autor usilnie chciał nas przekonać, że planecie grozi globalne ocieplenie i potrzebne jest ogranicznie populacji bo to człowiek stwarza większość problemów. Co prawda autor wspomina o kłamstwach rządu i ukrywaniu prawdy o UFO czy wykreowaniu wirusa AIDS ale z drugiej strony chwali się, że rząd USA zaprosił go jak konsultanta w sprawie kontaktów z UFO !!!  Kolejna kontrowersja pochodzi z wywiadów w których Drunvalo twierdzi, że „ greys alien” (szaraki) w 1995 roku opuściły naszą planete. Natomiast wiemy, że Phil Schneider:
 (http://www.ukrytesprawy.org/Phil%20Schneider.htmlzostał zamordowany w 1996 roku za odtajnienie planów „szaraków” i ich współpracy z rządem. Wiemy też, że od 1995 roku porywanie ludzi w tym dzieci oraz wycinanie krowich organów na farmach w USA nadal trwa. Więc jakoś wesoła nowina o zniknięciu szaraków nie przystaje do rzeczywistości. Tym bardziej, że Drunvalo ogłasza to dopiero po pietnastu latach i mówi, że nie może podać szczegółow bo ktoś przez to może stracić życie (film poniżej w środku):






Drugi kontrowersyjny podrozdział książki to tekst o stworzeniu człowieka. I tutaj wracamy do aniołów doprowadziły one Drunvalo do pewnej osoby która zajmowała się alchemią. I w pracowni tej osoby podczas medytacji w pomieszczeniu pojawiła się pewna postać która się po prostu zmaterializowała. Nie pojawiła się ona w wizji medytacyjnej ale fizycznie w pomieszczeniu. Widzę już miny czytających to osób ale wiadomo od ludzi porywanych przez UFO, że dematerializacja i materializacja ciała jest możliwa czy jak ktoś woli przechodzenie ciała w inny wymiar (kanał).  To samo powiedzą egzorcyści, jogini oraz osoby które za pomocą OBE eksplorowały obszary astralne. Studiujacy techniki merkaby wiedzą o co chodzi.




Kim jest Thoth?

Thoth to egipski bóg księżyca, lekarz, mag i twórca pisma staroegipskiego. Przedstawiany jest na malowidłach jako człowiek z głową ptaka. Postać która zmaterializowała się Drunvalo wyglądała całkowicie jak człowiek ale przedstawiła się jako Thoth. Od tej pory obaj panowie razem spędzali dużo czasu na rozmowach. Thoth opowiedział Drunvaldo swoją wersje stworzenia człowieka która praktycznie zasadniczo nie różniła się od rewelacji Sitchina, rozbieżności dotyczyły tylko dat. Czyli według niego zostaliśmy stworzeni jako niewolnicy do kopalni złota przez Annunaki (w wersji Thoth’a zwanych Nefilim). Ale w akcie kraecji uczestniczyli też Elohim. Z innych źródeł (patrz wyżej wykład Michaela Heisera) jak Stary Testament czy inne starożytne pisma wiemy, że Elohim i Nefilim to nie byli partnerzy do „wspólnego tańca”. Anioły Drunvalo zaprowadziły go do Thotha a on opowiedział mu historie stworzenia człowieka podobną do tej jaką Drunvalo wyczytał z książek Sitchina.  



Nie mam nic do pana Drunvalo, jest to sympatyczny człowiek który stał się bardzo popularny w ruchu New Age (ten z kolei to kreacja sił NWO) ale mam wątpliwości co do jego źródeł informacji. Anioły, egipscy magowie i bogowie, wszystko OK! Tylko czy oni mówią prawdę?

Mam wielkie wątpliwości tym bardziej, że wygląda to wszystko na mistyfikacje pewnej kosmicznej siły która chce tu przybyć, otumanić nas i ogłosić się naszymi Bogami. O czym wspomina najsłyniejszy channeling św. Jana który zapowiada tysiąc lat raju na Ziemi po Apokalipsie. Ale zanim to nastąpi te same siły przy pomocy swoich pachołkowatych elit i HAARPu  przygotują nam trzęsienia ziemi, tornada itp. Zastanawiające jest, że w objawieniach Matek Boskich oraz Jezusów za wszystko się obwinia zwykłych ludzi i ich grzechy. Jakoś madonny owieczkom nie robią wykładów na temat zasad działania HAARPu, FEDu, MFW, GMO czy kosmicznych sił (czytaj cywilizacji) i ich negatywnego wpływu na ewolucje człowieka. Jakoś nie mówią, że ten system był budowany od wieków i trzyma wszystkich za morde, przez co ludzkość nie może tu normalnie czyli po bożemu funkcjonować. Madonny mówią o kataklizmach w których będą ginąć zwykli ludzie a nie Iluminaci. Namawiają do absurdalnych pomysłów koronacji Chrystusa na Króla Polski gdzie z góry wiadomo, że realizacja tego jest niemożliwa a po dupie (przepraszam za słowo) w kataklizmach dostaną oczywiście zwykli ludzie bo nie przejeli siłą gmachu sejmowego i nie zmusili posłów do ogłoszenia Chrystusa Króla !!! Absurd i to ma pochodzić od Boga? Pamiętajmy nie wszystko jest światłem prawdy co się pięknie świeci, a to co się świeci może zamienić się czasami w ciemność. Więc bądźmy czujni na machinacje aniołów i demonów oraz wszystkich świętych czy kosmicznych "Bogów".


Poniżej inne książki których autorzy mimo dobrych chęci nabrali się na bajki Annunaki oraz sam "klasyk" Sitchin: